Finansowanie społecznościowe, jak coraz częściej w Polsce określa się crowdfunding, to idea równie fantazyjna jak i konkretna. Z jednej strony umożliwia bowiem realizację marzeń, z drugiej – przekłada się to na realne i niemałe pieniądze.
Crowdfunding nie jest studnią bez dna, z której można wyciągnąć pieniądze w razie potrzeby. Nie pomoże więc w sytuacji, gdy ktoś zbiera pieniądze na innowacyjne urządzenie, które chce mieć w domu. Jeśli jednak przekona, że technologia okaże się przydatna społeczeństwu, intryguje, może być światowym hitem – otwiera się brama do społecznościowego finansowania. Osoby zainteresowane projektem mogą wspomóc jego działanie tak, jakby kupowały cokolwiek w sklepie internetowym.
Wszystko zaczęło się w 2009 r. od amerykańskiego serwisu Kickstarter – dziś światowego giganta. W sumie w projekty w nim przedstawiane zaangażowało się ponad 10 mln osób. Łączna kwota dofinansowań przekracza 2 mld dolarów.
Największą zaletą Kickstartera jest brak ograniczeń. Pod oceną internetowych inwestorów znajdują się zarówno koncepcje, które już na pierwszy rzut oka mogą zrewolucjonizować świat – np. oparte na technologii 3D – jak i całkowicie spontaniczne koncepcje, które sprawiają wrażenie nierealnych. Również one, właśnie dzięki swojej nietypowości i ucieczce od standardowego typu myślenia, przyciągają uwagę tysięcy osób zainteresowanych ideą crowdfundingu.
Zobacz jak oni to robiąŁatwy start na amerykańskim kickstarterze umożliwia Kick. Agency, którą wspieramy działaniach content marketingowych
Oficjalna strona Kickstartera https://www.kickstarter.com/
Kick.Agency Strona umożliwiająca polskim firmom i projektantom skuteczny start na Kickstarter.com http://kick.agency/
Comments are closed.